JAK SPRAWIĆ BY ZADOWOLONY KLIENT DO CIEBIE WRÓCIŁ?

Krótko dzisiaj będzie, ale za to treściwie i z morałem. Rok temu wybierając się na targi do Padwy miałam przesiadkę w Bolonii. Ponieważ do odejścia pociągu do Padwy było jeszcze troche czasu, to przeszłam się do baru nieco bliżej centrum wypić sobie cappuccino. Wolę w ten sposób spędzić czas a nie na dworcu. I dostałam wtedy taką niespodziankę:
Dzisiaj też jadę w tym samym celu do Padwy. Przesiadka tak samo w Bolonii. Dotarłam do tego samego baru gdzie rok temu zostałam, ja - nadal zupełnie obca osoba, uhonorowana buźką na kawce. I nie rozczarowałam się. Czekał na mnie dzisiaj duszek!
To taka krótka lekcja marketingu. Klient wraca tam, gdzie mu było przyjemnie!
Wrócę tam znowu za rok, ciekawe czym mnie znów zaskoczą!